11.11.2009

Kręgi kamienne w Odrach


Obok wsi znajdującej się na północ od Czerska mieści się rezerwat "Kręgi Kamienne" - znany przede wszystkim jako cmentarzysko kurhanowe. Miejsce to oprócz rezerwatu przyrody jest także bardzo interesującym skupiskiem archeologicznym. Wewnątrz ogrodzenia pośród rzadkiego sosnowego lasu znajduje się 10 całych i fragmenty kręgów kamiennych, z których najmniejszy ma średnice 15m, a największy 33m. Na obwodnicy kręgów ustawione są kamienie wystające od 20 do 70 cm ponad powierzchnie ziemi. Liczba ich waha się od 16 do 29 sztuk w jednym kręgu. W środku kręgu ustawiony jest jeden, a rzadko dwa kamienie. Prócz kręgów na terenie rezerwatu znajduje się około 30 kurhanów, o średnicy od 8 do 12m."Kręgi Kamienne" dają dowód pierwotnej kultury zamierzchłych czasów i stanowią ciekawy przedmiot badań:- Archeologicznych- Przyrodniczych- Kosmologicznych
Pierwszym Polakiem- archeologiem, który zainteresował się tym trenem był prof. Józef Kostrzewski ( odkrywca Biskupina). Uznał on, że tren ten jest cmentarzyskiem z I i II w.n.e, a kręgi i kurhany- grobami. W czasie prac archeologicznych przebadał trzy kurhany i jeden krąg całkowicie. W kurhanach znalazł: złoty wisiorek, paciorki szklane, spinki, sprzączkę brązową, resztki tkanin, ułamki glinianych naczyń z okresu rzymskiego Oprócz grobów popielcowych natrafiono także na występowanie śladów dwóch rodzajów obrzędów pogrzebowych, co pozwoliło wysunąć tezę, że na tym terenie obok ludu tubylczego, który swoim zwyczajem palił zwłoki zmarłych, pojawili się obcy przybysze z północy. Na szczególną uwagę zasługują groby znalezione w kurhanach, zwłaszcza kobiece. Są one bogato wyposażone w różne ozdoby, co pozwala przypuszczać, że kobieta- matka odgrywała bardzo ważną role w ówczesnym społeczeństwie (zapinki, agrafy, paciorki, bransolety, wisiorki, naczynia, które nie były produkowane na miejscu, ale w pracowniach Cesarstwa Rzymskiego). Męskie pochówki były ubogie, gdyż nie było zwyczaju wkładania do grobu narzędzi ani uzbrojenia.

Znalazła: Daria Polak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz